„Kryzys w finansowaniu czy finansowanie w kryzysie?” to temat trzeciego podcastu z jesiennej edycji Incredible Academy. O tym, jak zarządzać pieniędzmi oraz gdzie szukać nowych źródeł kapitału podczas pandemii rozmawiają mentorzy programu InCredibles Rafał Plutecki (inwestor z obszaru nowych technologii) oraz Jakub Karnowski (ekonomista, finansista, menedżer). Moderuje koordynator programu InCredibles Jarosław Sroka (Kulczyk Investments).
„Jeżeli menedżerom będzie stawiać się zarzuty za podejmowanie uzasadnionego ryzyka biznesowego, to gospodarka nie będzie się rozwijać” – mówi Jakub Karnowski, były prezes PKP SA, a obecnie konsultant Banku Światowego ds. restrukturyzacji kolei w Kazachstanie i Tanzanii. Karnowski, który był szefem PKP w latach 2012-2015, właśnie ponownie i prawomocnie wygrał spór z firmą za brak absolutorium za 2015 rok. Od 4 lat prokuratura prowadzi natomiast śledztwo w sprawie zakupu przez PKP Cargo SA czeskiej spółki AWT w 2015 roku.
Wartość rynkowa PKP Cargo w ostatnich 12 miesiącach zmniejszyła się o 57 proc. Przez pięć lat spadła o 84 proc. Spółka straciła ponad 3 mld zł na swej kapitalizacji. Związki zawodowe protestują przeciw działaniom zarządu. PKP Cargo SA na warszawskiej giełdzie jest notowana od siedmiu lat. Spadek kapitalizacji spółki jest wyjątkowy, nawet w porównaniu z innymi spółkami, w których akcjonariuszem jest Skarb Państwa. W dobrym okresie dla spółki jej akcje wyceniano na 90 zł, a kapitalizacja spółki przekraczała 4 mld zł. Teraz ich kurs jest na poziomie 11 zł, a wartość PKP Cargo obniżyła się w granice 0,5 mld zł. – Gdy sprzedawaliśmy PKP Cargo na warszawskiej giełdzie przy cenie za akcję 70 zł, zarzucano nam, że sprzedajemy spółkę poniżej jej wartości, za wartość wagonów sprzedawanych na złom – mówi w rozmowie z MarketNews24 Jakub Karnowski, były prezes PKP, wykładowca SGH, który jako doradca Banku Światowego zajmuje się restrukturyzacją kolei w Tanzanii i Kazachstanie. – Teraz jednak kurs jej akcji jest 7-krotnie niższy. To oznacza, że popełniono duże błędy w zarządzaniu spółką. Związki zawodowe w PKP Cargo SA przygotowują protest. Zarzucają zarządowi różne błędy, a wśród nich także ten, iż nadal ten przewoźnik towarowy stawia na transport węgla kamiennego, choć nawet polski rząd zapowiada, dalsze ograniczenia w wydobyciu węgla energetycznego. Przed siedmiu laty, gdy wprowadzano spółkę na GPW, w strategii zakładano, że PKP Cargo nie będzie stawiać na transport węgla, ale stało się inaczej. Jednak spółka nadal mogłaby realizować ówczesną strategię, której jeden wariant zakładał przeobrażenie w firmę logistyczną, zajmującą się nie tylko transportem kolejowym, gdy drugi wariant – to wydłużenie łańcucha logistycznego poprzez zakup mniejszych przewoźników w krajach na południe od Polski. – Połączenie Morza Bałtyckiego z Morzem Adriatyckim jest nadal wielką szansą dla PKP Cargo – komentuje J.Karnowski. – Z oświadczenia związków zawodowych wynika dla mnie, że w sporze o przyszłość spółki to właśnie związkowcy mają rację.
Polskie Koleje Państwowe rozpoczynają budowę nowoczesnych dworców. PKP wnosi grunt zaś komercyjna firma buduje dworzec wraz z częścią komercyjną. – Dla efektywniejszego realizowania takich projektów zdecydowano się powołać spółkę celową, która ma pełnić rolę wewnętrznego funduszu inwestycyjnego PKP – mówi Jakub Karnowski, prezes PKP S.A..